czwartek, 9 lipca 2009
Mus malinowy
Dziś przepis nie na wypiek, lecz na deserek. Jest leciutki(w konsystencji, nie kaloryczności;)) i pyszny.Jest moją propozycją do akcji "malinowy zawrót głowy". Smacznego!
Mus malinowy:
- 200ml kremówki
- ok.2 czubatych łyżek cukru(w zależności od upodobań)
- łyżeczka żelatyny
- ok. 300-350g malin(można też użyć np. truskawek lub jagód)
Maliny umyj, osusz i zmiksuj blenderem na puree. Żelatynę wymieszaj z 3-4 łyżkami wody i odstaw do napęcznienia. Ubij śmietanę na sztywno z cukrem. Następnie delikatnie wymieszaj ją z malinowym puree, dodając do niego śmietanę porcjami(nie odwrotnie- śmietana może "spaść"). Potem dodaj napęczniałą żelatynę i ubij wszystko razem jeszcze przez chwilę. Rozdziel mus do miseczek, bądź pucharków i wstaw do lodówki na co najmniej 2 godziny. Podawaj z bitą śmietaną(wtedy jest najlepsze:)).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
u nas w tym roku strasznie malo malin, wiec zajadam je prosto z krzaczka ale moze jutro je poswiece i zmiksuje wlasnie na taki mus:)
OdpowiedzUsuńMusy są super ;)! A malinowe w szczególności :).
OdpowiedzUsuńnie no to musi być pyszne, uwielbiam maliny :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do zabawy ;) więcej: http://cioccolatogatto.blox.pl/2009/07/Lancuszek.html
OdpowiedzUsuńpzdr