Serdecznie dziękuję
Poleczce, za propozycję poprowadzenia Weekendowej Cukierni:) To dla mnie wieeeelka przyjemnosc i zaszczyt! Mialam wiele dylematow, jakie przepisy zaproponowac, poniewaz jest kilka takich, ktore urzekly kiedys me serce:) W koncu jednak wybralam dwa:) Jeden z nich jest naturalnie bezglutenowy, drugi natomiast wymaga użycia mąk bezglutenowych (chyba, że chcemy go zrobić w wersji "normalnej "). Słodkości wybrałam również w ten sposób, by się od siebie bardzo różniły:) Pierwsze ciasto bowiem jest słodko- czekoladowo- migdałowe, a drugie krucho-kwaskowato- cytrynowe i zupełnie bez czekolady. Obydwa wypieki są cudowne, robiłam je dawno temu, i pomyslalam, ze czas przywrocic pozytywne wspomnienia i przy okazji podzielic się tym "przepisowym cackiem":)Zapraszam!
Szwedzki chrupki tort migdałowy (naturalnie bezglutenowy):
Spody(3 blaty):- 100g zmielonych migdałow (czasem lubię poprostu rozbić
płatki migdałowe za pomocą wałka)
- płaska łyżka mąki ziemniaczanej
- 150g cukru
- 4 białka jaj
Do przelożenia:- 4 żółtka jaj
- 100g cukru
- 200 ml śmietany kremówki
- 150g masła
- opcjonalnie(ale polecam) 4 pojedyncze batoniki DAIM(w Ikeach) lub 1 "rolka"
cukierków WERTELS ORIGINAL(bądź innych tego typu karmelków mlecznych)
Na wierzch:- 100g mlecznej czekolady
- ok 50-70 ml kremówki
- dodatkowe 2 pojedyncze DAIMY lub 1/3 wertelsów
Spody: Ubij białka z cukrem na sztywno, następnie delikatnie wrzuć migdały i kartoflankę, wymieszaj. Na papierze do pieczenia lub w tortownicy, rozsmaruj warstwę ciasta na kolo o srednicy ok 22cm. W sumie na 3 takie koła(potrzeba 3 blatów). Piecz spody przez ok 15-20 min w 180C.Potem ostudź.
Przełożenie:Rozmieszaj dokładnie smietanę z zołtkami i cukrem w garnuszku. Postaw na ogniu i ostrożnie gotuj, aż masa zgęstnieje (pilnuj przez cały czas, żeby się nie scielo!). Kiedy już bedzie gesta, zestaw z ognia i ostudz. W tym czasie pokrusz walkiem batoniki daim, lub gdy używasz karmelkow, zmiel je w robocie kuchennym, albo moooocno potrzaskaj wałkiem(wsadzajac uprzednio do woreczka wszystkie cukierki razem). Chodzi o to, by uzyskac takie "karmelowe drobinki", ktore cudownie chrupią w ustach i nadają dodatkowej słodyczy. Odłóż "okruszki":) na bok.
Mając już ostygłą masę, rozmiksuj ją z masłem, tak by uzyskać maślaną masę. Wsadź ją na chwilę do lodówki.
A teraz weź jeden blat ciasta, rozsmaruj 1/3 kremu, posyp połową DAIMÓW lub 1/3 wertelsów i połóż drugi blat. Powtórz całą operację jeszcze raz. Następnie rozsmaruj resztę kremu na wierzchu 3 blatu i na bokach. Wstaw na chwilę do lodówki.
Wierzch:Rozpuść czekoladę ze śmietanką w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce. Rozsmaruj na całej powierzchni ciasta. Posyp dwoma dodatkowymi pokruszonymi DAIMAMI lub 1/3 pozostałych karmelkow mlecznych. Wstaw tort do lodówki, żeby wszystko dobrze się usztywniło:) Po ok 1h, można wcinać!
A teraz drugi przepis.
Kwadraty cytrynowe(na blaszkę 20x20cm):
Kruchy spód:-200g mąki zwykłej(lub 100g ziemniaczanej, 50g kukurydzianej i 50g mąki ryżowej
+łyżka gumy guar)
- 100g masła
- 50g cukru pudru
Wierzch:- 2 jaja
- 200g cukru
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej(nie bardzo kopiaste)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- sok wyciśnięty z 2 cytryn
Spód: Zagnieć wszystkie składniki na kruche ciasto. W razie problemów, można dodać trochę kwaśnej śmietany. Wyłóż spód do wysmarowanej foremki kwadratowej. Piecz ok 20 min w 180C.
Wierzch: Ubij jaja z cukrem. Dodaj mąkę i proszek, wymieszaj. Wyciśnij sok z cytryn, znów wymieszaj. Wylej przygotowaną masę na upieczony spód i piecz dodatkowe 20 min w 180C. Smacznego!
Mam nadzieje, ze moje propozycje was zaciekawią:) Juz nie moge sie doczekac tego, co wam wyjdzie!:D